mori - komentarze |
2005-02-14 18:44 nienawidze walentynek, nienawidze walentynek, nienawidze walentynek... jak sie moglam spodziewac, nic nie dostalam...i niech megg i aska nic mi tu nie gadaja, ze tez nie dostaly, bo one maja chlopakow i, wraz z nimi, gratis swiadomosc, ze jednak komus sie podobaja... mialam dzisiaj cudowny dzien...brrrrrrrr!po powrocie ze szkoly poszlam do dentysty i moje zaby zostaly pozbawione jakichkolwiek zludzen na swoj temat...przykre. Babka mi rozbabrala trzonowca, zainkasowala sporo kasy i kazala sie zglosic 1 marca po plombe...1 marca pisze olimpiade...podwojnie zly dzien. dostalam dzis za to spozniona kartke urodzinowa od cioci, ktora wloczy sie gdzies po swiecie.slodkie:Arab calujacy w pysk slicznego wielblada...a z tylu:"prawdziwych przyjaciol poznaje sie..po pysku...usmiechu na wszystkie chwile urodzinowo zyczy ciocia Ania". a tutaj drobniutkie walentynki dla znajomych... megg aski paulinki anki madelle moe pocahontas dotyku aniola no i...jak zapomnialam o kims, to jest dla niego jest taki dzien... 2005-02-13 20:11 ...ktorego nienawidze najbardziej na swiecie! Jest gorszy 23 grudnia, gdy wszyscy lataja w kolko z wrzaskiem wpadajac do wiader z plynem do podlog...jest gorszy od 1 wrzesnia, gdy mam przed soba dziesiec miesiecy siedzenia w lawce i kucia rzeczy, ktore nigdy mi sie nie przydadza...jest gorszy od wtorkow, gdy mamy 3 wuefy pod rzad i religie ze zidiocialym ksiedzem, ktory twierdzi , ze "do syta" pisze sie razem...jest gorszy od lekcji z kapciowa o gebie jak splesnialy kapec...mowie tu o-ta daaaaaaaaa!- WALENTYNKACH. Szlag, jak ja ich nienawidze! To obrzydliwe, komercyjne swieto kultu coca-coli, chipsow i oglupiajacych pism dla nastolatek...i, na dodatek, nigdy nie dostaje walentynek...raz dostalam, ale teraz jej nadawca chodzi z moja eks-przyjaciolka i okazal sie podlym draniem, jak wiekszosc facetow... ja marze o...nie iem, o czym. gdyby zyl naprawde, kochalabym Draco Malfoya...albo jakiegos nawiedzonego poete-cpuna, ktory pisywalby o mnie wiersze, nazywajac mnie "boska ksiezniczka nocy"...ale czy chlopak stworzony przez moja skrzywiuona wyobraznie, nawet, jesli by istnial, znioslby mnie i moje feministyczne poglady?watpie. A |
|
Tak napisali inni: |
Talk.pl :: Wróć |